niedziela, 17 sierpnia 2014

Prorok prawdę Ci powie.



PROBLEMY W MAŁŻEŃSTWIE POTTERÓW
autor: Melanie M.
Jak wiadomo Harry Potter i Ginny Potter (Weasley) kilka miesięcy temu stanęli przed ślubnym kobiercem obiecując sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską. Jednak z naszych źródeł wynika, że owa przysięga przestała już się dla nich liczyć! Czyżby codzienność zniszczyła ten związek? Jak wiemy ich małżeństwo zostało zawarte już dwa miesiące po zniszczeniu Tego, Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać. Może była to zbyt pochopna decyzja?
„Tam wciąż są jakieś awantury!” - donosi jedna z sąsiadek młodej pary. - „Nawet po północy! On przychodzi z pracy, a ona na niego krzyczy, że za długo, że ona sama tam siedzi. Rozumiem ją doskonale, ale mogliby o tym dyskutować o normalnych porach z normalnym poziomem decybeli. To już trwa chyba od ślubu!” - dodaje.
To chyba nie wszystkie problemy rodziny Potter. Dostaliśmy doniesienie, że Ginny Potter była niedawno widziana w towarzystwie przystojnego mężczyzny, którym z pewnością nie był jej mąż. Czyżby kobieta nie była uczciwa w stosunku do swojego męża?


SPOTKANIE BEZ HARRY'EGO POTTERA?
autor: Melanie M.
Wczoraj wieczorem w herbaciarni u pani Puddifoot odbył się słodki podwieczorek. Można było tam znaleźć Ginny Potter, Rona Weasleya z obecną partnerką Pansy Parkinson, Hermionę Granger oraz Blaise'a Zabiniego. A gdzie Harry Potter? Czyżby nie chciał wychodzić z żoną? Może uznał, że w towarzystwie Rona i Hermiony dziewczyna nie będzie kokietowała nikogo innego?
Z naszych źródeł wynika, że pan Potter mógł się nieco pomylić. Prawdopodobnie pan Zabini nieustannie zalecał się do młodej żony Harry'ego Pottera. Podobno flirtu nie zabrakło.
Z relacji świadków wynika, że panna Granger jako pierwsza opuściła herbaciarnię. Ron Weasley prawdopodobnie odprowadził swoją partnerkę do siebie, zatem czy pan Zabini zrobił to samo z panią Potter? Czy Zbawca Świata ma powody do zazdrości?


PRACA POWODEM PROBLEMÓW
autor: Melanie M.
Kilka dni temu byliśmy świadkami wyprowadzki Ginewry Potter do swojej obecnej przyjaciółki, jak i zarówno partnerki swojego brata – Pansy Parkinson. Dziś panna Potter była łaskawa udzielić nam krótkiego wywiadu dotyczącego jej obecnych relacji z mężem.
„Ja już nie mogę. Nie mogę po prostu.” - powiedziała nam szlochając. - „On jest okropny! Ciągle tylko praca i praca! Wychodził wczesnym rankiem, a wracał późno w nocy. Często się kłóciliśmy, już nawet spaliśmy w osobnych pokojach. Nie pamiętam kiedy ostatnio było dobrze. Miałam dość. Mam dość. Chyba jednak to nie jest to.”
Zapytaliśmy Ginny Potter o to, czy zamierza się rozwieźć, skoro sytuacja z jej mężem jest taka zła.
„Tak, tak” - odparła wycierając oczy chusteczką. - „Nie widzę innego rozwiązania. Tak będzie najlepiej. Dla mnie i dla Harry'ego, swoją drogą on jest wciąż moim mężem i kocham go. Chcemy być przyjaciółmi, ja tego bardzo chcę. Ale żyć tak już nie dam rady. To... powiedzmy, że początek nowego rozdziału w życiu”. - dodała.
Jednak byliśmy ciekawi co pani Potter odpowie, gdy zapytamy ją o pana Zabiniego. Przerwała jednak to pytanie Pansy Parkinson mówiąc, że jej przyjaciółka ma dość na dziś i muszą iść na długie, relaksujące zakupy. Taka szybka ucieczka dała nam do myślenia. Czyżby jednak plotki o romansie pani Potter nie były wyssane z palca?


PRZYJAŹŃ LEKARSTWEM NA WSZYSTKO
autor: Melanie M.
Miesiąc temu jak wiadomo odbył się rozwód Ginny Weasley i Harry'ego Pottera. Przez ten okres nie mieliśmy informacji jak byli małżonkowie radzą sobie z nową sytuacją, ale wygląda na to, że bardzo im to pomogło. Wczoraj w herbaciarni u pani Puddifoot byli małżonkowie spotkali się po raz pierwszy od rozwodu. Nie sami oczywiście. Ron Weasley, Pansy Parkinson, Blaise Zabini i Hermiona Granger również byli obecni przy spotkaniu. Przypomina nam to spotkanie przed rozwodem, jednak wtedy pana Pottera nie było wśród pozostałych.
„Towarzystwo naprawdę dobrze się bawiło. Zamawiali dużo herbaty i siedzieli aż do zamknięcia. Jeżeli był potrzebny rozwód, żeby Ginny i Harry tak dobrze się ze sobą dogadywali, to bardzo dobrze, że on się odbył” - mówiła nam kelnerka herbaciarni.
Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że byli małżonkowie tak dobrze radzą sobie po rozwodzie. Jednak co się stanie gdy jedno znajdzie partnera na stałe? Krążą plotki, że Ginny Potter związała się z Blaise'm Zabinim. Co na to Harry? Przekonamy się wkrótce.


HARRY POTTER SIĘ ZAKOCHAŁ?
autor: Melanie M.
Odkąd Ginny Weasley oświadczyła, że spotyka się z Blaise'm Zabinim między nią a Harry'm doszło do kłótni. Byli małżonkowie wykrzykiwali w swoją stronę obelgi na środku ulicy oskarżając się wzajemnie o zdradę.
„Wiem, że zawsze była dla Ciebie najważniejsza! Widziałam to! Myślisz, że nie zauważyłam, że te Twoje siedzenie w pracy to nie tylko sama praca! Zawsze musiałeś ją odprowadzić pod sam dom, a przecież mogła użyć kominka! Zawsze, ale to zawsze była przede mną! Nawet w szkole zawsze była pierwsza! To, że pracujecie razem spowodowało, że nie chciałeś wracać do domu, nie chciałeś wracać do mnie! Przyznaj się Harry! Teraz już nic nas nie łączy, ale przyznaj, że zawsze, ale to zawsze była ważniejsza!” - tak właśnie wykrzykiwała Ginevra Weasley.
„Dobra! Jak tak chcesz to Ci powiem. Była. Zadowolona? Kocham Cię Ginny, zawsze Cię kochałem i dlatego chciałem za Ciebie wyjść. Starałem się o niej zapomnieć. Nie wyszło. Jednak nigdy Cię nie zdradziłem, a Ty mnie chyba owszem!” - odwarknął jej Harry Potter.
Po wypowiedzeniu kilku zdań oboje zamilkli i patrzyli się na siebie wzajemnie przez dłuższą chwilę. Potem się pogodzili, jednak uznali, że już nigdy do siebie nie wrócą, pozostanie przyjaźń.
Co z tego wynika? Harry Potter prawdopodobnie jest zakochany w jakiejś dziewczynie już od lat. Czyżby to była Cho Chang pracująca tak jak Potter w Ministerstwie? Wiemy także, że między panią Weasley a panem Zabinim mogło dojść do czegoś jeszcze kiedy Ginny była zamężna. Czy to koniec rewelacji miłosnych Harry'ego i Ginny? Z pewnością nie.


TAJEMNICZA DZIEWCZYNA POTTERA? MY WIEMY KTO TO!
autor: Melanie M.
Jeszcze niedawno pisaliśmy o kłótni Harry'ego Pottera i Ginewry Weasley, w której to kobieta zarzucała Wybawcy Świata miłość do innej kobiety. Z naszych najnowszych źródeł bardzo jasno wynika, że tą kobietą jest dobrze wszystkim znana najlepsza przyjaciółka Pottera – Hermiona Granger!
Jeszcze kilka lat temu w naszej gazecie można było wyczytać o rzekomym romansie Harry'ego i Hermiony, które jednak się nie potwierdziły. Jednak wychodzi na to, że już wtedy było coś na rzeczy. Uczucie kiełkowało, nie było aż tak widoczne, zwłaszcza dla tej dwójki. Jednak co robili przez kilka miesięcy poszukiwania horkruksów Tego, Którego Imienia Nie Wolno Wymawia, kiedy odłączył się od nich Ronald Weasley? – tego nie wie nikt. Najwyraźniej właśnie przez ten okres to kiełkujące uczucie wydało pierwsze 'plony'. Ginny krzycząc do byłego męża powtarzała, że od początku wiedziała, że nie jest dla niego jedyną. Czyżby to było powodem ochłodzenia jej relacji z Hermioną?
Skąd wiemy, że to akurat panna Granger jest tajemniczą wybranką Harry'ego Pottera? Zacznijmy od pracy. Jak wiadomo z relacji Ginny owa miłość Zbawcy Świata musiała z nim pracować w Ministerstwie oraz chodzić z nim do szkoły. To zawężyło ogromną listę kandydatek, jednak wciąż pozostało kilkaset pasujących, w tym była miłość Pottera – Cho Chang. Próbowaliśmy wypytać w ministerstwie jaką to kobietę Wybawiciel Świata odprowadza każdego dnia do domu, jednak nie otrzymaliśmy żadnych informacji.
Zatem skąd nasza pewność? Zacznijmy od wizyt Harry'ego i Hemriony w Hodsmeade już od rozwodu. Nie pisaliśmy o tym wcześniej, gdyż nie spodziewaliśmy się, że może się w tym mieścić coś więcej, niż tylko przyjacielskie wypady. Jednak Harry znajdował czas na spacery z Hermioną, a na Ginny miesiąc wcześniej już nie? Czas musiał się skądś wziąć. Ostatnimi czasy para jednak przestała się ukrywać, nieraz mogliśmy dostrzec ich chodzących za ręce czy pod ramię. Nasi reporterzy byli świadkami kilku pocałunków, które zupełnie przelały czarę wątpliwości. A na imprezie Ministerstwa Magii z kim przyszedł Potter? Chyba nie trzeba nic dodawać.
Czy coś jeszcze? Owszem. Doszły nas słuchy, że Harry i Hermiona zamierzają się przeprowadzić! I to do mugolskiej części Londynu!
„Chyba musimy odpocząć” - powiedział Potter ciągnąc za rękę swoją partnerkę. - „Jednak w pracy będziemy normalnie. Chcemy być szczęśliwi, choćby daleko stąd. Ale zawsze będziemy dla ludzi, nigdzie się nie ukrywamy.” - zaśmiał się, po czym wziął Hermionę pod ramię i uciekli prosto do Miodowego Królestwa. Życzymy im mnóstwa słodkości i wytrwałości w codzienności!



-”Zawsze będziemy dla ludzi, nigdzie się nie ukrywamy” - prychnął Potter odrzucając gazetę.
-Daj spokój Harry, czemu to w ogóle czytasz? - zaśmiała się Hermiona pakując kilka książek do kartonów.
-Pamiętam, że powiedziałem: „wynosimy się stąd, bo nie chcemy, żeby Prorok dalej nas dręczył, chcemy prywatności!”. Durna kobieta, zawsze wszystko przekręci. - prychnął chłopak.
-Daj spokój, teraz już będzie jej trudniej, chyba, że będzie za nami latać do mugolskiego świata. Jeszcze by musiała znać adres.
-Zdobędzie go szybko, ona jest... - wzdrygnął się – Ona chyba uczy się na Ritę.
-Daj spokój, Harry i pomóż mi się spakować, za godzinę mamy tam być, a jeszcze wieczorem idziemy na ślub Rona i Pansy - westchnęła dziewczyna.
-Wiem. Ciekawe kiedy Ginny wyjdzie za Zabiniego.
-Zazdrosny?
-Nie. Po prostu w naszym towarzystwie zaczyna roić się od Ślizgonów, nie zauważyłaś? Ron z Pansy, Ginny z Blaise'm i jeszcze Luna z Malfoyem! - wzdrygnął się.
-A Ty z Gryfonką, Harry. - westchnęła ciemnowłosa. - No już, pomóż mi.
-Tak jest. Czekałem na to kilka lat.
-Na pakowanie moich książek?
-Na zaczęcie nowego rozdziału w życiu. Z Tobą.


~fin~

W tym opowiadaniu najbardziej mi się podoba, że zawarłam takie pary, które no bardzo ogólnie mi się podobają. A mianowicie: Harry i Hermiona, Luna i Draco, Blaise i Ginny i tak już mniej, ale wciąż Ron i Pansy. 
Wiem, że zajęło mi to bardzo dużo czasu, ale tu mnie nie było, tu nie miałam weny, tu nie miałam pomysłu. To opowiadanie zaczynałam trzy razy, każde z innym pomysłem, z inną fabułą, ale... tak się skończyło. To mój pierwszy raz jeśli chodzi o pisanie "w gazecie", ale wyszło mniej więcej tak jak chciałam. 
Do zobaczenia niedługo ;)

5 komentarzy:

  1. Super notka 1 ^o^
    Kiedy następna ? ;o (Mam nadzieję, że będzie o Draco i Lunie *-*)

    Pozdrawiam i życzę weny
    Anonimka Kate ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej będzie o Draco i Lunie, bo jakoś dawno o nich nie pisałam ;) Ale kiedy to nie wiem, jak będę miała wenę xD

      Usuń
  2. Super opowiadanie <3 Ten pomysł z Prorokiem był bardzo oryginalny, tym samy bardzo mi się spodobał ^_^ Dodaję Twojego bloga do listy ulubionych :D
    Kamila

    OdpowiedzUsuń